Nietrzeźwy kierowca stracił panowanie nad pojazdem i dachował
Alkohol zaburza koncentrację i szybkie podejmowanie decyzji, dlatego jazda w stanie nietrzeźwości jest wyjątkowo nieodpowiedzialna. Mimo to 23-latek wsiadł za kierownicę, mając ponad pół promila alkoholu w organizmie. Nie zapanował nad samochodem i dachował.
19 lutego około godziny 05:00 nad ranem kutnowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na węźle Kutno Północ w miejscowości Sójki. Kierowca osobowego mercedesa stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i dachował. Kierowca podróżował z dwoma osobami, na szczęście nikt podczas tego zdarzenia nie ucierpiał. Jak się okazało 23-latek miał ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Za przestępstwo prowadzania pojazdów w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) grozi:
- grzywna wymierzona w stawkach dziennych uzależniona od dochodu lub kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do 2 lat (Jeżeli sprawca dopuścił się tego czynu np. w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w związku ze skazaniem za to przestępstwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat),
- zakaz prowadzenia pojazdów (wszelkich lub określonej kategorii) na okres od 3 do 15 lat,
- świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł,
- jeśli kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości sprawca spowoduje wypadek, w którym są zabici lub ciężko ranni, trafi do więzienia na minimum 2 lata, a kara nie będzie mogła być zawieszona. Ponadto w takim przypadku sąd może orzec dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Jazda po alkoholu niesie za sobą nie tylko konsekwencje prawne. Na drodze nie jesteśmy sami. Każdemu zależy, by bezpiecznie dotrzeć do celu, dlatego musimy być odpowiedzialni. Jeśli widzisz, że nietrzeźwy chce wsiąść do samochodu i odjechać, nie pozwól na to! Nie zgadzaj się również na podróż z pijanym kierowcą. Pamiętaj, że pasażer, który nie powstrzymuje nietrzeźwego przed prowadzeniem pojazdu, w pewnym stopniu jest współodpowiedzialny za wypadek. Powinien mieć świadomość, że ryzykuje nie tylko utratą życia i zdrowia, ale także nie należy mu się odszkodowanie w pełnej kwocie.
mł. asp. Daria Olczyk